piątek, 17 listopada 2017

Na razie zapraszam na FB

Pisanie bloga nie jest proste. Nie dlatego, że nie ma o czym, ale dlatego, że jest to czasochłonne. Dobry wpis na bloga to kilka godzin pracy. A mając do wyboru: trening/zawody czy blog wybierałem to pierwsze. Mając do wyboru: czas z rodziną czy blog wybierałem to pierwsze. I tak po roku blog Tata startuje przestał być aktualizowany. Ale jednak fajnie mieć coś w rodzaju dziennika trochę bardziej rozbudowanego niż Endomondo, gdzie można zapisać coś więcej niż tylko notatki z treningu. Dlatego od jakiegoś czasu próbuję dość regularnie wrzucać krótkie notki na fanage'a Tata startuje. Także zapraszam do czytania, śledzenia. A możę kiedyś będę miał więcej czasu, aby pisać dłuższe teksty.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz